s
Mniejszym segmentom rynku grozi „śmierć”. Elektryfikacja sektora motoryzacyjnego i jej „konsekwencje” sprawią, że małe samochody staną się niewykonalne. Powody są dwa i bardzo proste do zrozumienia. Z jednej strony mamy wysokie koszty rozwoju, które będą skutkowały niezbyt przystępną ceną sprzedaży. Z drugiej strony fakt posiadania, przynajmniej w perspektywie krótko- i średnioterminowej, bardzo sprawiedliwej autonomii.
Mimo to w Hyundai i Kia są oddani klientom, którzy nie mają dostępu do wyższych nisz. Stąd kilka dni temu oficjalnie poinformowano, że w ich asortymencie nadal będą dostępne modele z segmentów A, B i C, choć na razie studiują, jak tę strategię postawić na nogi. Dlatego możemy to założyć Kia Rio wciąż ma więcej „wiadomości” w Europie a te rendery dają pewne wskazówki, co może nadejść…
Kia Rio w wersji hatchback i sedan ma gwarantowaną przyszłość, ale nie w Europie… może mutować, by przetrwać…
Jeśli trochę popracujesz nad pamięcią, przypomnisz sobie, że kilka dni temu mówiliśmy ci o tym cykl życia Kia Rio stawał się ciemny w Wielkiej Brytanii i Europie. Powodem tego „wypadku” był spadek wielkości sprzedaży, znacznie przewyższający go jego brat SUV Stonic. Cóż, od tego czasu sytuacja nie jest taka sama we wszystkich częściach świata Rzeka cieszy się doskonałym zdrowiem handlowym w regionach takich jak Mercosur.
Dlatego, kiedy wszyscy myśleliśmy, że Kia Rio umiera, marka pojawia się z modelem testowym. A fotografowie szpiegowie podjęli się wykonania serii zdjęć obrazy świadczące o tym, że tak by nie było. Dzięki dostępnym materiałom zespół Kolesy stworzył parę renderów, które pokazują, jak wyglądałaby kolejna czterodrzwiowa wersja południowokoreańskiego urbana. A po obejrzeniu, nie wiedząc, czy w końcu tak będzie, czy nie, bardzo nam się podoba…
Od samego początku wygląda to na bezpośrednią ewolucję obecnego Rio. Przód zmienia się znacznie dzięki cieńszej optyce flankujący bardziej atrakcyjny grill. Logo marki góruje nad nim w dolnej części maski, ustępując miejsca nowo wybitemu zderzakowi z większe wloty powietrza. Widok z boku jest bardziej dynamiczny, ponieważ mimo że jest to wersja sedan, wyróżnia się bardzo wyraźnym spadkiem dachu, który zbliża ją do modeli typu coupe.
Jeśli chodzi o tył, optyka jest pośrodku połączona cienkim paskiem LED. Nie wiemy jednak, czy ostatecznie ta wersja ujrzy światło dzienne. Złości nas to, że wydaje się, że Europa nie nadchodzi. Od czasu do czasu…
Źródło - Kolesa