Kilka tygodni temu powiedzieliśmy ci trochę szczegóły nienarodzonego prototypu SUV-a Dyson EV. Ten model, który miał postawić Teslę Model X na linach, ostatecznie został przy tym, zwykłym projektem. Niemniej jednak, jego twórca chciał, abyśmy poznali historię co jest za nim? Dzięki temu chce oświetlić drogę innym firmom, które chcą wejść do sektora motoryzacyjnego. Przede wszystkim jednak bardzo wyraźnie poinformuj o wymaganych wysokich nakładach inwestycyjnych.
Według niego, więcej niż Millones 500 euro że koszt projektu wyciągnął je z własnej kieszeni. Biorąc pod uwagę, że nigdy nie ujrzał światła dziennego, możemy uznać to za pełnoprawną stratę ekonomiczną. Że tak, nikt nie zaprzecza, że ewentualne patenty i innowacje technologiczne pozwalają mu odzyskać część tych pieniędzy. Ale już, pojawiają się nowe sekretyniektóre obrazowość oraz wideo które pozwalają poznać jego estetykę i inne szczegóły.
Prototyp SUV Dyson EV wyglądał nowocześnie i stylowo
Jeśli spojrzymy na materiał graficzny, który przedstawili, to widzimy, że wizerunek Dyson EV SUV Prototype jest nowoczesny i elegancki. Chociaż został odwołany jakiś czas temu, dziś może być sprzedawany bez żadnych oznak zużycia w stosunku do rywali. W nim podkreśla czystość jego linii a przede wszystkim to dobre proporcje czyli karoseria. Do tego wszystkiego musimy dodać rozwiązania techniczne, które widzimy już w innych modelach.
Odwołujemy się do klamki zintegrowane z korpusem czy lustra lustra cyfrowe. Jest jednak szczegół projektu, który zbliża go do udanego modelu. Odnosimy się do grup tylnych świateł, ponieważ przypominają te używane przez Peugeota 3008. Ale ciekawa rzecz w Prototype SUV Dyson EV kryje się pod skórą i ma związek z układ napędowy i akumulatory, które go zasilają.
Rozwój tego modelu miał miejsce w nowo zaprojektowana platforma. Według pana Dysona był wystarczająco elastyczny, aby powołać do życia całą rodzinę modeli elektrycznych. Podziękowania dla niej, obudowa baterii może mieć różne rozmiary! oferować jak najwięcej zakresów autonomii. Ponadto może korzystać z baterii litowo-jonowych i innych nowszych, składających się z ogniw półprzewodnikowych.
Krótko mówiąc, moglibyśmy powiedzieć, że wielu z nas chciałoby przeżyć przygodę Dysona. Rozwój samochodu to coś ekscytującego co musi dawać niemal nieskończoną satysfakcję. Ze swojej strony firma musiała zwrócić kilka dotacji od rządu angielskiego i założyć swoją „porażkę”. Chociaż kto wie, nadal postrzegamy te informacje jako badanie rynku i w końcu wskakują do puli. Lubić?
Źródło - Dyson