Ya Minął rok od ujawnienia Dieselgate Grupy Volkswagen. Ta sytuacja postawiła niemiecką grupę do góry nogami, ponieważ od minuty zero brak koordynacji jest całkowity. W Stanach Zjednoczonych władze lokalne będą zmuszone do mechanicznego poprawiania uszkodzonych silników. W Europie jednak ze względu na nasze łagodniejsze prawodawstwo, potrzebne będą tylko drobne poprawki w silnikach afektowany.
Jednak przeprowadzane modyfikacje, chociaż zostały już wyjaśnione, wydaje się, że to nie rozwiązuje problemu. Co więcej, według niektórych niezależnych organizacji, takich jak Organizacja Konsumentów i Użytkowników (OCU), po przeprowadzeniu tej „naprawy” znacznie wzrasta zarówno zużycie paliwa, jak i emisja NOx.
OCU przeprowadziło niezależne testy w laboratorium i zgodnie z twoimi pomiarami!, po przejściu przez warsztat i wyeliminowaniu oprogramowania oszukującego, które powodowało, że auto leżało w homologacji, Cząsteczki NOx zwiększają się o 13 procent. Dlatego organizacja ta informuje konsumentów, których dotyczy Dieselgate, aby nie jeździli do zakładów producenta w celu naprawy swoich samochodów.
Ta informacja prasowa z OCU, informująca o sytuacji, pojawia się po nowym telefonie do klientów, który wykonał Volkswagen. Marka nazwałaby właścicieli pojazdów wyposażonych w Silnik 1.2 TDI do usunięcia na stałe oszukiwać oprogramowanie pozwoliło to na manipulowanie emisjami NOX na etapach homologacji. Według marki naprawa ta jest całkowicie bezpłatna i nie wpływa na zużycie ani osiągi silnika.
Jednak OCU ostrzega konsumentów, że to rozwiązanie nie jest skuteczne i że jego modele nadal nie są zgodne z przepisami dotyczącymi zapobiegania zanieczyszczeniom, więc służy tylko do eliminacji złośliwego oprogramowania i niewiele więcej. Również, zaprasza ich również do wzięcia udziału w postępowaniu sądowym przeciwko marce mieć takie same prawa, jakie osiągnęli konsumenci amerykańscy.
Źródło - OCU
Co za krówka, ale to rozwiązanie nie zostało zatwierdzone przez niemiecki organ...
Ciekawy ekspert mechaniczny