Jeśli coś dobrego przyniosło Dieselgate del Grupa Volkswagen jest to, że niemiecki koncern będzie zdecydowanie stawiał na pojazdy napędzane energią elektryczną, jak również na inne czyste paliwa. Przedstawili już kilka koncepcji samochodów elektrycznych oprócz niektórych autonomicznych, ale projekt, który tak naprawdę rozwinęli, dotyczy tego samochody zasilane bateryjnie.
Jednym z cele volkswagena jest to, że wszystkie jej marki mają w swojej ofercie modele elektryczne, choć oczywiście każdy z nich wejdzie do innego segmentu i w innym momencie. Podpis, który nas najbardziej interesuje (ze względu na jego pochodzenie) to Siedziba i wygląda jak twoja model elektryczny trafi na rynek raczej wcześniej niż później, a data ta odpowiada w przyszłym roku 2019.
Jak donosi Seat, do mechanicznego zakresu Mii jeden przyjdzie wersja elektryczna w nadchodzących miesiącach. Ten blok może być oparty na tym już używanym przez elektryczna iteracja Up! a zatem jego moc wyniesie około 82 KM i 220 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Ten zestaw będzie zasilany baterią o mocy 18,7 kWh, która zapewni Mii autonomia między ładowaniami 160 kilometrów.
Pomysł, jaki mają w hiszpańskiej firmie, jest taki Mii trafia na rynek w obliczu następnego 2019 rok. Według dyrektora Seat, Luca De Meo, cena miejskiego fotela elektrycznego powinno znajdować się wokół 20.000 tys. Euro (Wyobrażamy sobie, że będzie to miało miejsce przed zastosowaniem pomocy, które model może mieć). Ponadto według jego wypowiedzi samochód byłby dostępny tylko z ciało hatchback, pozostawiając wersję trzydrzwiową poza zakresem.
Na koniec musimy to powiedzieć Seat Mii nie będzie jedynym zielonym modelem które hiszpańska firma będzie miała w swoim zasięgu. W drugim etapie Seat wprowadzi na rynek hybrydową wersję Leona typu plug-in, a następnie wprowadzi na rynek kolejny całkowicie nowy model elektryczny.
Źródło – Siedzisko