Gdybyśmy tylko kilka dni temu wiedzieli, że e-Hybrydowa wersja Seata Tarraco, dzisiaj przyszedł czas na zupełnie odwrotny wariant. Siedziba postanowiła dodać jeszcze jeden punkt sportowego charakteru swojemu największemu modelowi, wprowadzając na rynek Seat Tarraco FR z silnikiem 2.0 TSI 245 KM, zmiana DSG i trakcja 4Drive. Oczywiście w tym przypadku pochodzą wyłącznie z silnika cieplnego.
Dzięki temu ruchowi marka Martorell stara się odpowiedzieć na niewielki procent klientów, którzy kupują Duży SUV z maksymalnie siedmioma miejscami, ale kto nie chce rezygnować z wydajności i sportowej rywalizacji. Jak mówimy, to niewielka część, więc nie będzie to jeden z najlepiej sprzedających się silników.
Pod przednią maską znajduje się turboblok 2.0 TSI o mocy 245 KM, który napędza ten silnik Siedzisko Tarraco. I co jest prawie tak samo ważne jak moc: jest w stanie dostarczyć niczego mniej niż 370 Nm momentu obrotowego między 1.600 a 4.300 obr/min. Wszystko to odbywa się przez dwusprzęgłową skrzynię biegów. 7-biegowa DSG; wysyłane później na asfalt za pomocą Napęd na wszystkie koła 4Drive.
Według hiszpańskiej firmy ten mechaniczny montaż pozwala Tarraco przyspieszyć od Od 0 do 100 w zaledwie 6,2 sekundy, a także osiągnięcie prędkości maksymalnej 228 km/h. Nieźle jak na duży samochód terenowy i nie będąc „ekstremalną” wersją sportową.
Ważnym szczegółem jest to, że jest dostępny zarówno z 5, jak i 7 miejscami. Oczywiście ten 245-konny silnik jest zawsze powiązany ze sportowym wykończeniem FR; coś, co jest naprawdę całkiem logiczne. Z drugiej strony, zgodnie z oczekiwaniami, konsumpcja nie jest jej głównym atutem. Zgodnie z danymi homologacyjnymi, Ma mieszankę od 8,4 do 9,2 litra.
Źródło - Siedziba