Reklama Jamesa Bonda na jednomiejscowych samochodach Red Bulla. Grand Prix Formuły 1007 1. Tor Silverstone w Anglii, kolebka najwyższej kategorii sportów motorowych. I tak się składa, że brytyjski producent Aston Martin prezentuje swój nowy model, Valkyrie, na szlaku angielskiej wsi.
Aston Martin Valkyrie to prawdopodobnie najbardziej oczekiwany model brytyjskiej firmy. I to nie mniej, zapowiada się również na jej kulminację, najbardziej agresywną i sportową z całej gamy. Dobra wiadomość dla purystów, będzie niósł atmosferyczny V12 pochodzenia Cosworth, który jest w stanie zaoferować 1000 koni mechanicznych w centralnej tylnej części.
Najlepsze jest to, że to nie wszystko. Dzięki błogosławionemu systemowi hybrydowemu nowy supersamochód angielskiej firmy będzie mógł dostarczyć kierowcy 1.160 koni mechanicznych mocy i 900 Nm momentu obrotowego. Wszystkie te liczby wydają się bardziej niż interesujące, ale zostały dobrze zweryfikowane przez uczestników Grand Prix Formuły 1 numer 1007, kiedy zobaczyli Astona Martina Valkyrie toczącego się po torze Silverstone.
Wszystko to było możliwe dzięki współpracy, jaką brytyjska firma utrzymuje z zespołem Formuły 1, Red Bull, i która dała początek Walkirii. W rzeczywistości pojazd Aston Martin nosił barwy austriackiego zespołu.
Ponadto prawdopodobnie niedługo zobaczymy wersję Aston Martin Valkyrie bardziej radykalną i nastawioną na wyścigi drag, dzięki nowemu rozporządzeniu, które pozwoli na wprowadzenie ulicznych wersji hipersamochodów do rywalizacji.
Minusem tego wszystkiego jest to, że nawet gdybyśmy mieli 2,81 mln euro w kieszeniach, nie mogliśmy zdobyć jednej ze 150 jednostek, które zostały wystawione na sprzedaż, ponieważ każda z nich ma już właściciela, chociaż szczęśliwcy będą musieli poczekać, aż będą mogli cieszyć się swoją jednostką.