Dwa miesiące temu powiedzieliśmy ci, że Najbardziej znany pick-up Toyoty, Hilux, miał inny problem z wykonaniem testu na łosia. W tym czasie nie udało mu się go pokonać ze względu na różne problemy, w tym nieprawidłową kalibrację kontroli stabilności ESP i nieprawidłowe ciśnienie w kołach przy pełnym obciążeniu. Po wyniku inżynierowie japońskiej firmy zadeklarowali, że rozwiążą problem i zdali test ponownie, aby sprawdzić, czy zastosowane ulepszenia działają idealnie.
Tak było, powiedziane i zrobione. Osoby odpowiedzialne za rozwój Toyoty Hilux zabrały się do pracy i poprawiły wszystkie krytyczne punkty, a wynik jest teraz zgodny z oczekiwaniami. Chłopaki z Teknikens Värld ponownie ocenili pick-up z japońskiego domu i tym razem pomyślnie przeszła test łosia. Cały proces można zobaczyć na poniższym filmie. testu i ocen dokonanych przez Linusa Pröjtza, dziennikarza odpowiedzialnego za jego opracowanie.
Ten test jest wykonywany w następujący sposób: W pojeździe znajduje się czterech pasażerów i w zależności od typu pojazdu pewien ładunek. W przypadku Toyoty Hilux ładunek wyniósł 800 kg umieszczony w środku pudła. Manewr wykonuje się z prędkością do 67 kilometrów na godzinę symulując unik zwierzęcia lub przedmiotu, który niespodziewanie pojawił się na drodze.
Po rozwiązaniu problemu Toyota jest nieco spokojniejsza, bo choć wydaje się to głupie, test łosia mówi wiele o jakości wykonania pojazdu. Niemniej jednak, zmiany, które zastosowali, aby przejść test, będą dostępne tylko w kabinach załogi Hilux sprzedawanych w Europie. Na razie nie oczekuje się, że marka wykona wezwania do przeglądu w celu rozwiązania problemu w jednostkach, które zostały już sprzedane, lub wprowadzenia ich na inne rynki.
Źródło - Świat Technologii