Elektryfikacja sektora motoryzacyjnego to wielkie wyzwanie dla producentów. Najważniejsza wiąże się ze skalowalnością kosztów przy opracowywaniu technologii i wdrażaniu jej w modelach. Duży problem do pokonania to: uczynić segment elektryczny A i B opłacalnym. I nie tylko to, aby miały uczciwą cenę, przeciętną „ocenioną” autonomię i jakość wykonania, która jest więcej niż dobra.
Ze wszystkim, wydaje się, że wszyscy producenci nie mają (a przynajmniej w takim samym stopniu) tego problemu. Ale powiedz to SAIC-GM-Wuling jeden z najpotężniejszych w Chinach. Dowód na to, że Twoja praca idzie dobrze, widać na: nowy Kiwi EV Czy to imię brzmi znajomo? Może nie, ale co, jeśli powiemy Ci, że to wersja produkcyjna Baojun E300, o której Ci mówiliśmy? Również jego debiut jest pełen nowinek technologicznych. Zobaczysz…
Kiwi EV został opracowany przez Baojun we współpracy z firmą DJI…
Jak widać na zdjęciach projekt Kiwi EV jest praktycznie powiązany z projektem Baojun E300. W rzeczywistości ta wersja produkcyjna również pozostaje poniżej 3 metrów długości. Jednak atrakcyjna i ciekawa, jego linia nie jest najbardziej niezwykła do podkreślenia. Ważne jest pod skórą, a raczej ze względu na to, jak się rozwinęło i jak daleko może zajść twoje bezpieczeństwo. tak ponieważ Został stworzony wspólnie z firmą DJI.
Być może jego nazwa nie dzwoni, ale jest firma zajmująca się produkcją dronów. Dlatego Baojun i SAIC-GM-Wuling podjęli współpracę, aby wyposażyć Kiwi EV w arsenał aktywnych systemów wspomagania prowadzenia. Jak reklamowano, ma autonomiczny system jazdy stworzony przez DJI który omija przeszkody, dodaje adaptacyjny tempomat, zaawansowany asystent utrzymania pasa ruchu lub automatyczną zmianę pasa...
I na pewno zadasz sobie to pytanie W jaki sposób Baojun sprawia, że system autonomicznej jazdy Kiwi EV działa? Otóż został wyposażony w kilka czujników, przednią kamerę, 12 radarów ultradźwiękowych i radar fal milimetrowych. Jeśli jednak to wdrożenie technologiczne wydaje ci się potężne, musisz o tym pomyśleć jego elektryczny napęd osiąga 50 kW (68 KM) i jest zasilany baterią o mocy 31,7 kWh pojemności energetycznej.
Podziękowania dla niej, według WLTP oferuje do 260 kilometrów autonomii. Ostatecznie zapowiadana maksymalna prędkość to dobre 115 kilometrów na godzinę. A jego cena? Cóż, w jego ojczystym kraju waha się od 11 15 do XNUMX XNUMX euro, w zależności od wybranej wersji. Czy może odnieść sukces w Europie? Opcje, może mógłbym mieć…
Źródło - SAIC-GM-Wuling - KiWi EV