La szerokość przemysłu samochodowego jest tak, że od czasu do czasu powstają firmy, które pozostają niezauważone. Jednym z najmniejszych i najbardziej nieznanych jest czeski Silniki MWM, choć przeskok na międzynarodową scenę nie potrwa długo. Pewny, jego oferta nie jest ani najszersza, ani najbardziej aktualna rynku, ale jej podejście jest oryginalne i spójne. Mając to na uwadze, w 2018 roku zaprezentowali swój pierwszy model elektryczny, Łukasz Ew.
Jak widzisz, Luka EV ma klasyczny design w stylu retro przypomina Astona Martina DB4 czy Volkswagena Karmana Ghia. Ale najważniejsza jest pod jego karoserią, ponieważ technologia jego układu napędowego jest w pełni aktualna. Konkretny, wykorzystuje cztery silniki elektryczne (po jednym na każde koło), dzięki czemu jest to napęd na wszystkie koła. Problem? ich wspólne działanie.
Luka EV Traditional wygląda klasycznie, ale jego technologia jest aktualna
Chociaż Łukasz Ew ma ten technologiczny arsenał, jego moc to tylko 66 KM. Teraz MWM Motors rozwiązuje ten problem dzięki mocniejszemu pociągowi. Aby ożywić tę wersję, Luka EV Tradycyjny. W tym przypadku liczba silników elektrycznych jest ograniczona do jednego, umieszczonego z przodu i przesyłającego moc do przedniego pociągu. Moc? Cóż, nie będąc samochodem sportowym, figura się poprawia, z 74 CV.
A jakie ma zalety? Cóż, pomimo dyskretnych osiągów twojego silnika, nie są złe. Przyspiesza od 0 do 100 kilometrów na godzinę w 9,8 sekundy i osiąga a maksymalnie 140 kilometrów na godzinę. Aby się wyżywić, pije z bateria litowo-jonowa znajduje się w dolnej części platformy. Pojemność energetyczna wynosi 26,4 kWh numer, który pozwala na dotarcie 310 kilometrów autonomii.
Według marki te dane oczekują na zatwierdzenie, dzięki czemu można go zmniejszyć. Na poziomie technicznym Luka EV Traditional otrzymuje szereg ulepszeń. Teraz ma Zawieszenie przednie z kolumną McPhersona i wielowahaczową oś tylną. Jednak jej wejście na rynek czeski nastąpi w najbliższych miesiącach. Oficjalna cena została ustalona na 30 tys. Euro, czyli o dziesięć tysięcy euro mniej niż pierwotna wersja z napędem na wszystkie koła.
Czy może dotrzeć do pozostałych rynków europejskich? Na początku wydaje się, że tak nie jest, chociaż jeśli sprzedaż wzrośnie, kto wie?
Źródło - Silniki MWM