Volvo V70/XC70: chodzi o przestrzeń

xy.jpg


Z taką samą platformą jak S80 (lub S-Max lub Mondeo…) Volvo wprowadzi do sprzedaży modele V70 i XC70 w październiku. Ta ostatnia to terenowa wersja rodziny, z napędem na wszystkie koła w dwóch wersjach (w V70 kojarzy się tylko z T6, tym z najmocniejszym silnikiem), oponami odpowiednimi do pracy w terenie (Pirelli Scorpion Zero), większy prześwit (wynosi 21 cm) ze względu na zastosowanie wyższych sprężyn i dodanie plastikowych protektorów wokół nadwozia, zasadniczo. W Hiszpanii marka spodziewa się sprzedać za każdy egzemplarz V70 cztery egzemplarze XC70.
V70 nie wydaje się niczym wyjątkowym, ale jest w stanie osiągnąć dobry poziom wydajności we wszystkim, co do niego włożymy, zwłaszcza jeśli chodzi o funkcjonalność, przestrzeń, bezpieczeństwo czy komfort.
Dynamicznie nie wyróżnia się zwinnością, ale wyróżnia się stabilnością lub wygodą. Może mieć system tłumienia, w którym albo kierowca reguluje jego twardość (Sport, tryb pośredni jest najrozsądniejszy, ponieważ nie jest tak miękki jak Comfort lub tak nie do zniesienia, jeśli twardość jest zła jak Advance) lub Auto robi to automatycznie jeśli zaistnieje skomplikowana sytuacja: w przypadku szarpnięcia, tłumienie twardnieje nawet wtedy, gdy wybraliśmy jego najłagodniejszy tryb, aby sprzyjać kontroli pojazdu.
XC70 ma dobrą przyczepność w terenie i wspomaga takie elementy, jak system, który automatycznie hamuje na zjazdach i zapobiega przekroczeniu 10 km/h bez interwencji kierowcy lub inny, który pomaga ruszać na pochyłości bez samochód z kopią zapasową. Ten XC to rozsądna opcja dla tych, którzy muszą połączyć przestrzeń i pewną pamięć podręczną z możliwością poruszania się po torach, które nie są zbyt strome, choć mogą mieć śliską nawierzchnię, regularnie.
Podobnie jak w modelu S80, w obu rodzinach Volvo tylne siedzenia mają dwie poduszki, które można podnosić w dwóch pozycjach, dzięki czemu dzieci nie potrzebują specjalnych siedzeń. Są bezpieczniejsze niż te, ponieważ dzieci są przytrzymywane przez pasy z ogranicznikami napięcia. Aby kurtyna powietrzna była bardziej skuteczna w przypadku tych pasażerów, została przedłużona o sześć centymetrów w dół.
Ma lepszą zdolność do zamieszkania niż wcześniej, a także większy pień. Dostęp do niego jest przez bardzo dużą bramę, a wewnątrz znajdziemy gniazdka elektryczne, aluminiowe haki na ziemi, które można dowolnie przesuwać, inne w górnej części, które pozwalają zawiesić torby lub zakotwiczyć siatkę, różne rodzaje ruchomych elementów mocowanie, a także podłoga, która wygląda jak kanapka: ta, która styka się z ładunkiem, może być podniesiona, a poniżej znajduje się wydzielony obszar. Jeśli jednak podniesiemy również tę, pozostaje jeszcze jedna „warstwa”, w której znajduje się koło ratunkowe. Te „70” to jedne z nielicznych aut na rynku, w których oparcie tylnej kanapy można złożyć na trzy niezależne części.
V70 ma kilka elementów wyposażenia nowej generacji, takich jak ksenonowe reflektory obracające się wraz z kierownicą czy tempomat radarowy, który jednocześnie ostrzega, że ​​zbliżamy się za bardzo do innych pojazdów. Posiada również BLIS, system ultradźwiękowy, który sygnalizuje pojawienie się samochodu w martwym polu lusterek. Ze wszystkich nowych urządzeń jest najbardziej zbędny: tak często ostrzega, że ​​nie jest już użyteczny, a jego światła wydają się być stworzone tylko po to, by nadać wnętrzu kolor. Gdyby działał tylko wtedy, gdy aktywowaliśmy kierunkowskaz w celu zmiany pasa ruchu, być może jego ostrzeżenia byłyby traktowane bardziej „poważnie”.
XC70 będzie sprzedawany tylko z dwoma silnikami: 3,2-litrowym sześciocylindrowym silnikiem benzynowym o mocy 238 KM, który jest nawet nijaki od progresywnego, oraz wysokoprężnym D5, z pięcioma cylindrami i 185 KM.
Te dwa silniki również mają V70, ale zakres jest jeszcze szerszy, ponieważ dodano trzy więcej benzyny i dwa Diesel. Te benzynowe to 2.5 KM 200 i turbodoładowany 3.0, który daje 286 KM i wykorzystuje wersję T6. Później pojawi się silnik, który będzie mógł używać etanolu w taki sam sposób, jak 136-konny Diesel. Istnieje bliźniacza wersja D5, z turbodieslem 2.4 jako bohaterem, ale o mniejszej mocy: 163 KM.
Ceny zaczynają się od 38.905 70 euro za V44.285 i 70 XNUMX euro za XCXNUMX.

XX.JPG


Oceń swój samochód bezpłatnie w 1 minutę ➜

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.