Porsche jest jednym z uprzywilejowanych „studentów” elektryfikacji w Grupie Volkswagen. Wraz z Taycanem stworzyli historię i nie tylko, współpracują z Audi, aby stworzyć modułową platformę premium. Ale jego plan jest wciąż nieco opóźniony, jeśli porównamy go z konkurencyjnymi firmami (choć z mniejszym rodowodem), takimi jak Audi, BMW czy Mercedes-Benz. Dlatego chcą przyspieszyć wszystkie swoje projekty i tym samym, przy okazji, wystawiać piersi, kiedy tylko mogą.
Ostatni raz, kiedy mieliśmy wieści o przyszłym elektrycznym modelu Porsche To było niedawno. Jeśli trochę pokombinujesz, musisz pamiętać, że był to model typu SUV z miejscem dla siedmiu pasażerów. Co więcej, plotki wskazywały na to, że trafi na rynek w 2027 roku. Cóż, teraz dom ze Stuttgartu potwierdza na Dorocznej Konferencji Prasowej 2023, że wielka ofensywa modeli elektrycznychchoć jednego brakuje.
Porsche ogłasza, że Cayenne EV pojawi się około 2025 roku, ale Panamera nic nie mówi...
Oliver Blume, dyrektor generalny firmy, wykorzystał to wydarzenie, aby ogłosić, kiedy niektóre z nowych modeli elektrycznych, nad którymi pracują, trafią na rynek. Pierwszym i najbardziej oczywistym jest tzw Cayenne czwartej generacji iw ten sposób daje do zrozumienia, że nie będzie on oparty na obecnym, który zostanie zaktualizowany w kwietniu. Drugim modelem elektrycznym, który znajdziemy w jego sieci handlowej będzie nowość Macan EV, który powinien być oficjalny gdzieś w 2024 roku.
O Macanie EV już rozmawialiśmy, ponieważ m.in. Przyłapaliśmy go na przeprowadzaniu testów walidacyjnych. Ale bardziej przypomina to na przykład ratyfikację, że pracują nad 7-osobowym SUV-em, o którym mówiliśmy wcześniej. I nie tylko to, ale będzie oparte na nowoczesnej platformie SSP Sport, którą Porsche rozwija wspólnie z zespołem Audi. Ponadto wyjaśnił swoją rację bytu: zmonopolizować sprzedaż na rentownych rynkach, takich jak Stany Zjednoczone i Chiny.
Ale oprócz tego Cayenne EV, Macan EV i ten tajemniczy duży SUV EV to nie jedyne nowości. Wkrótce nowa generacja 718 będzie również w stu procentach elektryczna dodając odrobinę sportowego charakteru. A przy całej tej mieszance modeli bawarski dom chce, aby ponad 80% jego rocznej sprzedaży do 2030 r. stanowiły pojazdy elektryczne. Ale czy nie tęsknisz za modelem lub dwoma? Tak, nie mówią nic o Panamerze i nie mówią nic o 911...
Nic nie mówią o Panamerze. Po prostu dzięki planowi „Droga do 20” chcą w dłuższej perspektywie osiągnąć operacyjną rentowność sprzedaży Grupy Volkswagen na poziomie ponad 20%. Oczekuje się, że wersja hybrydowa 911 trafi na rynek przed 2030 rokiem. A do tego miejsca możemy czytać, więc rozumiemy, że Panamera może umrzeć i zostać zastąpiona przez Taycana lub zmutować się w tego wspaniałego SUV-a, o którym już mówiliśmy… Od czasu do czasu, prawda?
Źródło - Porsche