El Citroën C1 jest od lat model dostępu do zasięgu z dom z podwójnym szewronem. To tak, jeśli nie wziąć pod uwagę Z-Cero, który był jednym z pierwszych modeli w XNUMX% elektrycznych produkowanych w dużych seriach. Jednak ewolucja sektora samochodowego postawiła pod kontrolą najmniejsze segmenty rynku. Powodem tak bolesnej sytuacji jest nieustanny wzrost cen, który spowodował, że wszystko, od produkcji po końcową sprzedaż, stało się droższe.
Jeśli wcześniej najmłodsi kupili autobus miejski, żeby móc poruszać się po mieście dzisiaj jest to niemożliwe. Ceny wzrosły tak bardzo, że nie warto podejmować wysiłku ekonomicznego, aby uzyskać dostęp do takiego modelu. Dziś mobilność osobista zyskała na popularności i kto może, „dostaje” miejskiego. Ponadto koniec sojuszu z Toyotą skomplikował życie C1. Tak dużo jak Wraz z debiutem nowego elektrycznego Ë-C3 jego śmierć została potwierdzona.
Citroën C1 nie będzie miał prawdziwego następcy ze względu na wysoką cenę modeli segmentu A…
Jeśli zrobisz małą pamięć, to zapamiętasz Citroën C1 miał dwa komercyjne klony. Peugeot 108 y Toyota Aygo Pełnili funkcję giermków, aby ułatwić produkcję gospodarczą i sprzedaż. Jednak czynniki, które wskazaliśmy wcześniej, sprawiły, że sojusz Groupe PSA z Toyotą „wysadził się w powietrze”. Co więcej, fabryka oraz wszystkie roboty i maszyny zostały zachowane przez japońską firmę do produkcji Krzyż Aygo X które stworzyli.
Jak wspomniano Thierry Koskas, dyrektor generalny Citroëna, do chłopaków z Autocar…
«Segment A jest w Europie bardzo, bardzo mały, być może dlatego, że nie ma dużej podaży. To bardzo mały segment. Ponieważ? Bo ostatecznie różnica cenowa pomiędzy segmentami A i B nie była aż tak duża. Mając samochód segmentu B, miałeś tę zaletę, że miałeś znacznie bardziej wszechstronny samochód z większą przestrzenią ładunkową i miejscami dla pięciu osób. Korzyści z dodatkowych 1.000 euro, które zapłaciłeś, były dość wysokie»
Co więcej, w ten sposób zakończył swoje zeznania…
"Więc W tej chwili segment A nie jest priorytetem. Ale zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości. Na razie zaczynamy od Ami, a następnie przechodzimy do nowego C3.
Czy Ami i nowy C3 będą w stanie wypełnić lukę komercyjną?
Dobrze Na razie może, ale Stellantis nie planuje rezygnować z segmentu A. Nie będzie w nim Citroëna, ale będzie inna marka, która z większą popularnością i sukcesem tam pozostanie. Jest o Fiat i rodziny Panda y 500 że przez te trzy dekady odnieśli tak wiele sukcesów. W rzeczywistości włoska firma dominuje dziś w elektrycznym segmencie A dzięki 500e który sprzedaje się naprawdę dobrze praktycznie w całej Europie.
W rzeczywistości W ciągu najbliższych miesięcy powinna zadebiutować nowa Panda który będzie miał również wersję elektryczną. W tej chwili nie wiadomo, co stanie się z wymianą 500, która przybyła w 2007 roku, choć mając nową 500e, powinna zajmować poczesne miejsce w turyńskim Olympusie. Co więcej, nie możemy ignorować faktu, że Fiat wkrótce wprowadzi na rynek nowe Topolino w niemal całej Europie, co zmusi Citroëna do jeszcze większej rywalizacji w tym segmencie małych pojazdów komercyjnych.
Źródło - Trener